poniedziałek, 20 stycznia 2014

Krzyż Pokutny

Dnia 27 września 2013 roku wybrałem się na Dębową Górę żeby sprawdzić czy są już grzyby. Wiedząc że w związku z remontowaną drogą (DW - 384, Dzierżoniów - Łagiewniki) dojadę tylko do Kołaczowa i ostatnie pół kilometra pokonam spacerkiem. Oprócz wiaderka na grzyby zabrałem również mały aparat fotograficzny aby wykonać parę fotek Kołaczowa, Dębowej Góry oraz przebudowywanej drogi.

Dębowa Góra, to tutaj drogowcy latem 2013 odkopali  Krzyż .

Dochodząc do ostatniego domu w Kołaczowie (prawidłowo jest to już Dębowa Góra, przysiółek Roztocznika), zauważyłem kilkanaście metrów od drogi "Krzyż Pokutny" Byłem pewien  że zauważyłem go z drogi dlatego że drogowcy wycieli zadrzewienie rowu i pobocza. Oczywiście ofotografowałem go i wrzuciłem zdjęcia na portal Dolny-Śląsk.


Krzyż został umieszczony w nowej lokalizacji,  około 20 metrów od jego znalezienia. 

Następnie odezwali się specjaliści od zabytków dawnego prawa karnego. Że tego zabytku  nie ma w rejestrze, natomiast znajduje się zaginiony granitowy krzyż w Kołaczowie. Jako że nie jestem specjalistą od minerałów, przyjąłem że  to jest ten zaginiony. Ponieważ Kołaczów a przysiółek Dębowa Góra są w bezpośrednim sąsiedztwie i o pomyłkę nie trudno.

Następnie krzyż odwiedził Wiktor, specjalista od zabytków dawnej jurysdykcji  karnej na Śląsku, który stwierdził że krzyż jest wykonany z piaskowca pochodzącego z Nowej Rudy. Oraz po rozpytaniu  mieszkańców pobliskiego domu, krzyż został znaleziony latem 2013 roku podczas przebudowy drogi Dzierżoniów - Łagiewniki. Leżał pod warstwą ziemi na jej poboczu w miejscu gdzie odchodzi polna droga. Krzyż miał utrąconą dolną część trzonu i dlatego został wkopany dość głęboko. Obecnie jest posadowiony ok. 20 m od miejsca znalezienia, obok płotu dawnej leśniczówki (poprzedni adres - Kołaczów 8).

Wymiary krzyża to;  wysokość od poziomu ziemi  78 cm


Wymiary krzyża.

Dlatego ważne było  potwierdzenie z jakiego materiału jest zbudowany, granitu czy piaskowca. Które może rozwiązać zagadkę czy to jest ten zaginiony "granitowy krzyż z Kołaczowa", czy może inny nie ujęty w rejestrach? Dlatego postanowiłem  przy pomocy znajomego Roberta - geologa, potwierdzić z jakiego materiału jest wykonany. Robert na miejscu  potwierdził że  wykonany jest z czerwonego  piaskowca wydobywanego w Nowej Rudzie, link do strony kamieniołomu tutaj.
Zagadką pozostaje kto go wykonał, kiedy i dlaczego? Może rozwiązanie tkwi w archiwach np parafialnych? 
Wyraźnie widoczna pika, prawdopodobnie narzędzie zbrodni. Patrząc na to zdjęcia ma się wrażenie że widoczna jest jeszcze maczuga lub meczeta, ale to tylko złudzenie. Czarny ślad na kamieniu to tylko przybrudzenie.

Mapka, klikając w nią przenosimy się do opisu i zdjęć (Dolny-Śląsk), gdzie poniżej  znajduje się ta sama mapka z tym że jest interaktywna.. 



Film - Krzyż Pokutny, Dębowa Góra.

Fragment spisu miejscowości w których zachowały się krzyże pokutne. Spis zawarty w książce Józefa Milka "KAMIENNE POMNIKI ŚREDNIOWIECZNEGO PRAWA" wydanie drugie z 1979 r. w nakładzie
3 000 szt.  I tutaj ten krzyż nie figuruje.

  Po telefonicznym zapytaniu do wojewódzkiego konserwatora zabytków, czy ten obiekt jest w spisie? Otrzymałem wstępną  odpowiedź że nie. Ale to wymaga dokładnego sprawdzenia i niebawem dostanę odpowiedź.        
 Wniosek jest taki że wybierając się do lasu na grzyby trzeba być przygotowanym na znalezienie różnych rzeczy nawet zabytków. 
Ekspertyzę geologiczną na miejscu wykonał Robert Trawniczek www.banitraw.ecom.com.pl

Więcej o krzyżach pokutnych i innych zabytkach dawnej juryzdykcji karnej  tutaj 
Spis krzyży  z woj. dolnośląskiego >TUTAJ<

Uzupełnienie z 7 lutego 2014 r.  Jest to nowe znalezisko - zabytku tego nie posiadamy w naszej ewidencji. Podjęte zostaną kroki celem wpisu krzyża pokutnego do rejestru zabytków ruchomych. 
Taką informację dostałem od wojewódzkiego konserwatora zabytków, za którą dziękuję.

czwartek, 16 stycznia 2014

Otwarta droga Dzierżoniów - Łagiewniki

Przejazd przez Dębową Górę, otwarty! Droga Dzierżoniów - Łagiewniki przejezdna. Oczywiście po starym śladzie i z ograniczeniami np tylko do 7 ton.  Stwierdziłem to 16 stycznia 2014 r. Trochę się zdziwiłem ponieważ nie przypominam sobie żeby nasze lokalne media i nasi włodarze o tym informowali.  Droga była zamknięta od maja 2012 roku. Jednak po sygnale  naszego czytelnika informuję że drogowcy tymczasowo, na okres świąteczny puścili ruch już 21 grudnia 2013 r. co można wyczytać tutaj.

Kołaczów, zniknęły zakazy oraz powstało  tymczasowe pobocze. 
Przejazd przez Kołaczów to najtrudniejszy odcinek który trzeba pokonać. 
Kołaczów, utrudnienia.


Dębowa Góra, wjazd do Kołaczowa.
Zjazd do Sieniawki od Dębowej Góry. Na pierwszym planie samochód zbierający błoto.
Budowa estakady - obwodnicy Sieniawki.

Wyjazd z Sieniawki w kierunku Dębowej Góry. 
To samo skrzyżowanie z zamkniętym jeszcze  kierunkiem na  wprost.
Widok ogólny na skrzyżowanie, po prawej wjazd - wyjazd z Sieniawki. W oddali ledwo widoczny masyw Ślęży. 
Wjazd do Kołaczowa i stare tablice informujące o objeździe. Które trochę dezinformują.  
Jazda jeszcze nie jest taka jak przed przebudową,  trzeba uważać na zjazdy, wyjazdy jak i na łączenia  różnych  nawierzchni. Ale jazda jest lepsza niż objazdami. Pięknie jedzie się nowym odcinkiem Ratajno - Łagiewniki. Teraz tylko czekać do otwarcia wszystkich budowanych odcinków, które ma nastąpić latem tego roku jak obiecali drogowcy.  
Zapraszam do postu z listopada  tutaj a zwłaszcza do komentarzy i jak  teraz  czują się pesymiści?
Dużo negatywnych komentarzy pojawiło się na "Dobie"  tutaj jestem ciekaw czy ktoś się przyzna że nie docenił drogowców? 



niedziela, 12 stycznia 2014

Diora, burzenie kotłowni

W Dzierżoniowie znika charakterystyczny punkt jakim niewątpliwie była kotłownia Diory. 
Znajdowała się przy ulicy Piastowskiej naprzeciwko osiedla Jasnego.
Kotłownia, kwiecień 2010 r. 
W mojej pamięci była tu od 1980 r. stała tu zawsze, ale musiała powstać wcześniej. Prawdopodobnie powstała przed 1965 r.

Kotłownia, stan na październik 2012 r.   
W sieci znalazłem dokument odnoszący się do danej kotłowni. 
DZT S.A. eksploatuje  w dzierżoniowskim systemie ciepłowniczym, dwa źródła ciepła na paliwo węglowe (miał): 
-Ciepłownię Centralną przy ulicy Złotej (moc zainstalowana 51 MW)
-Kotłownię na terenie byłych Zakładów Radiowych „Diora” (moc zainstalowana 17,4 MW).
Oba źródła ciepła włączone są do wspólnego systemu cieplnego, przy czym Ciepłownia Centralna pracuje w okresie sezonu grzewczego, natomiast kotłownia „Diora” pracuje w okresie letnim wyłącznie na potrzeby przygotowania c.w.u. Ciepłownia Centralna została zmodernizowana w latach 1997-1999 i jest w dobrym stanie technicznym. Stan techniczny kotłowni „Diora” należy ocenić jako dostateczny, wystarczający dla zapewnienia bezawaryjnej dostawy ciepła w okresie letnim. 
Link do źródła, plik PDF, strona 12, tutaj  
Czyli kotłownia pracowała okresowo w sezonie letnim (prawdopodobnie) jeszcze w 2013 r.
Ale nowy właściciel; ZEC Zakład Energetyki Cieplnej sp. z o.o. który w roku 2012, kupując w ramach przetargu majątek ciepłowniczy miasta Dzierżoniów. Doszedł do wniosku że trzeba zlikwidować tą małą kotłownię. Której funkcję przejęła kotłownia przy ulicy Złotej.
Dlatego utrwaliłem na zdjęciach i filmie ostatnie dni dawnej kotłowni "Diory"
Burzona kotłownia w widoku z ul. Diorowskiej.
Widok z kierunku południowego.
Kotłownia w widoku od parkingu sklepu "Bricomarche"

Betonowe silosy na miał węglowy i na rozbierany piec, ostatni z czterech które tu pracowały.


Budynek pomocniczy przy kotłowni. Na pierwszym planie wózek do wywozu popiołu.


Kotłownia w widoku od parkingu sklepu "Bricomarche"


Kotłownia w widoku z ul. Diorowskiej.
Filmik z burzenia kotłowni.


 Na pewno nikt nie żałuje że znika jeden z trucicieli w tej części miasta. Ale wcale się nie zdziwię jak już nie dymiący komin pozostanie. 
Więcej zdjęć z burzenia tutaj. Zdjęcia historyczne i współczesne zakładu "Diora", tutaj.
Fotoreportaż powstał po sygnale od pani Magdaleny P. czytelniczki naszego portalu. Dziękuję również /gpkasa/ administratorowi Forum 1015 za uzupełnienie danych tego posta.
Dziękuję i proszę o następne.